historia

projektu

alternatywny

dom kultury

lokal_na_kulture_logo_białe_2 — kopia_200x80px

Projekt Alternatywnego Domu Kultury KOMITYWA jest realizowany od 2018 r. w formie „Lokalu na kulturę”. Całość przedsięwzięcia polega na stworzeniu warunków do nieskrępowanego i łatwego kontaktu lokalnej społeczności zarówno z kulturą i sztuką jak i z konkretnymi dziedzinami, takimi jak fotografia, animacja, film, taniec czy sztuki plastyczne. Oferujemy lokalnej społeczności miejsce, w którym organizujemy wydarzenia o charakterze otwartym, koncerty, jam sessions, projekcje kinowe, warsztaty artystyczne, a także edukacyjne dla dzieci i dorosłych. 

Projekt jest skierowany do mieszkańców środmieścia i odpowiada na żywotne potrzeby występujące w dzielnicy, które zostały zdiagnozowane w Programie Rewitalizacji Miasta Katowice. Jest to więc projekt o charakterze rewitalizacyjnym w zakresie rewitalizacji społecznej lokalnego środowiska. Zgodnie z zapisami zawartymi w Lokalnym Programie Rewitalizacji Miasta Katowice odpowiedzią na bolączki rozwojowe środmieścia mają być konkretne działania  

Biorąc pod uwagę zidentyfikowane problemy społeczne szczególnie istotna dla rewitalizowanego obszaru jest realizacja projektów związanych z aktywizacją społeczności lokalnej oraz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym„.

                                                                                                               Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Katowice na lata 2016-2022, s. 33                                                             

Choć naszym zdaniem projekt ten polega na tym by słuchać potrzeb ludzi i odpowiadać na nie, dając im możliwość samoorganizacji i spotkań w komfortowej i bliskiej przestrzeni. Śródmieście Katowic to jedyna z dzielnic miasta, w której nie funkcjonuje dzielnicowy dom kultury. Nagromadzenie w tym obszarze wielu znaczących i ważnych instytucji kultury i ośrodków akademickich nie oznacza, że ich oferta jest bliska mieszkańcom dzielnicy. Nasz projekt służy temu by dawać taką bliską ofertę kulturalną, dostępną i tanią. Jesteśmy otwarci na współpracę i tworzenie kultury żywej we współpracy z mieszkańcami dzielnicy. 


Wszystko, jak zwykle w życiu zaczęło się od marzenia. nieopatrznie wypowiedzianego – żeby tak udało się stworzyć niezwykłą przestrzeń dla ludzi, miejsce integracji społecznej i kultury w centrum Katowic. Jak to bywa z marzeniami zostało ono zrealizowane. Fundacja w 2018 r. otrzymała lokal w konkursie „Lokal na kulturę”. Wszystko było gotowe, zdawało nam się, że będzie to proces łatwy, jednak po czasie stwierdzamy, że było bardzo trudno. Lokal, który otrzymaliśmy świetnie nadawał się do adaptacji na niewielki dom kultury, trzeba było tylko to i owo wyremontować.


Z wielkimi chęciami oraz jeszcze większą niewiedzą przystąpiliśmy dziarsko do remontu miejsca, które było mleczarnią oraz przez kilka poprzednich lat kwiaciarnią. Wkrótce okazało się że jesteśmy posiadaczami łańcucha górskiego składającego się z gruzu, co wynikało z potrzeby usunięcia z niewielkiej przestrzeni rozmaitych przeszkód i zbędnych elementów, które uniemożliwiały wykorzystanie lokalu, w zgodzie z zasadą modułowości oraz maksymalizacji dostępnej przestrzeni. Ponieważ jednym z celów naszych działań było stworzenie niewielkiego kina postanowiliśmy także zmienić układ pomieszczeń tak by uzyskać odrębne wejście od strony podwórka.


Akurat trwała zimowa olimpiada. Można było śledzić igrzyska, hokej – wiadomo, grała Kanada (i wygrała). Już na tym etapie dokładnie analizowaliśmy jak wykorzystać dobrze otaczającą nas przestrzeń. Dlatego też postanowiliśmy, że mikroprzestrzeń, którą dysponujemy stanowi atut naszego projektu, jednak wymaga wyjątkowo rozsądnego podejścia do aranżacji, wyposażenia i organizacji wnętrza.


Wtedy właśnie otrzymaliśmy ekscytującą propozycję partnerstwa w organizacji wystawy Promenada na Południe. Historia ulicy Kościuszki, realizowanej przez Medialab Katowice. Podobał nam się pomysł oraz historyczne tło będące pretekstem do poznawania żywej tkanki miasta. Oczywiście zgodziliśmy się ochoczo. Byliśmy pewni, że remont lokalu mamy już prawie za sobą, niestety podłoga okazała się w katastrofalnym stanie, wymagała kompleksowego podejścia do zagadnienia, a my mieliśmy powód by nauczyć się kolejnej pasjonującej umiejętności życiowej.


Nauczyliśmy się i pomimo tego, że nie obeszło się bez potknięć nowa podłoga powstała. Tymczasem wystawa zbliżała się wielkimi krokami a prace różnego rodzaju mnożyły się w nieskończoność. Zaangażowanie zespołu Medialabu oraz nieoceniona pomoc pracowników Instytucji Kultury Katowice Miasto Ogrodów sprawiły, że wszystko udało się zorganizować na czas.

 

Wystawa okazała się ogromnym sukcesem. Sposób opowiadania o historii tkanki miejskiej z udziałem multimediów oraz makiet, kartek pocztowych i teczek opisujących konkretne kamienice znajdujące się w ciągu ulicy Kościuszki, dały mieszkańcom niebywałą szansę na poznanie w ciekawy i interaktywny sposób miejsca, w którym żyją. Narracja wystawy zbudowana została na bazie unikatowych materiałów z Archiwum Urzędu Miasta, starych map, archiwalnych fotografii, szkiców szyldów sklepowych, planów architektonicznych czy korespondencji dawnych mieszkańców.

Wystawa otrzymała prestiżową nagrodę Śląska Rzecz 2018. Jednocześnie nie był to koniec projektu, bowiem w ramach dalszych działań powstał podcast oraz prawie trzystustronicowa monografia ulicy pod redakcją Magdaleny Chmiel, będącej także kuratorką wystawy. Książka zawiera artykuły autorstwa cenionych śląskich specjalistów – Irmy Koziny, Przemysława Piwowarczyka, Marka Wójcika, Jacka Manieckiego i Ryszarda Nakoniecznego. Projekt okazał się wielkim sukcesem, ogromna rzesza mieszkańców ulicy poznała jej historię a my przekonaliśmy się, że tego typu projekty, traktujące z szacunkiem tkankę miejską są bardzo potrzebne i dają odbiorcom niekłamaną radość poszukiwania i odkrywania.


Przygoda związana z współtworzeniem wystawy dała nam ogromnie wiele dobrych doświadczeń. Już wiedzieliśmy jaką przestrzeń chcemy stworzyć. Ważne dla nas było to by było to miejsce bezpieczne i przyjazne, dlatego też zdecydowaliśmy się na wykonanie drewnianej podłogi z modrzewia. Była to pasjonująca przygoda obfitująca w kontuzję i rozmaite wydarzenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy.


Efekt jednak był co najmniej zadowalający, a podłoga prezentowała się znakomicie. Okazało się także, że jest idealna do tańca. W świeżo odmalowanym lokalu, z nową podłogą rozpoczęliśmy własną działalność kulturalną i edukacyjną, jednocześnie stale wykonując pozostałe niezbędne prace, m. in. montaż grzejników i pieca gazowego (lokal pozbawiony był jakiegokolwiek ogrzewania).


Osiągnąwszy pewien stan równowagi rozpoczęliśmy stałą działalność. W tym czasie odbyło się wiele wydarzeń artystycznych, koncertów, prób i szkoleń w ramach rozmaitych projektów. Realizowaliśmy także własny projekt skierowany do osób związanych z działalnością organizacji pozarządowych. Projekt ten finansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności był znakomitą i dobrze wykorzystaną szansą na wyposażenie lokalu w niezbędny sprzęt.  Były też imprezy taneczne i pokazy kinowe. Wkrótce jednak przekonaliśmy się, że prawdziwy remont wnętrza jest jeszcze przed nami.

W tym okresie naszego działania odbyło się wiele wspaniałych wydarzeń artystycznych, koncertów, imprez muzycznych, warsztatów dj’skich, boiler roomów oraz prób zespołów muzycznych. Organizowaliśmy szkolenia z zakresu fotografii i edycji zdjęć. Poniżej możecie zobaczyć, tak jak my w tym okresie, jaki potencjał kryją miejsca niewielkie, jak bardzo są potrzebne społeczności lokalnej.


Problemem, z którym musieliśmy się zmierzyć było znaczące zawilgocenie ścian, którego przyczyną był przeciekający od wielu lat dach. Przyczyniło się to do zupełnego zniszczenia tynków i ogromnego zagrzybienia. W zasadzie w związku z tym lokal nie nadawał się do dalszego użytkowania. Wszystko to co zostało zaatakowane przez grzyba zostało pieczołowicie usunięte a lokal został poddany kompleksowemu osuszaniu osuszaniu.


Wykonaliśmy nowe tynki w całym lokalu, wymieniając również całą instalację elektryczną. Jednocześnie udało się we współpracy z KZGM oraz wspólnotą mieszkaniową dokonać niezbędnych napraw dachu. 


Postanowiliśmy sobie, że jeśli już musimy dokonać generalnego remontu, to jego efektem będzie coś trwałego i zgodnego z naszym wyobrażeniem o ciekawej i inspirującej przestrzeni. Dlatego naszym wyborem okazała się stuletnia, cięta cegła. Choć można by napisać wiele o tym jaka to była droga przez mękę, napiszemy tylko, że dawało nam to jednak też radość i pomimo długotrwałości tej monotonnej czynności, udało się. Więc nie ma o czym mówić.


Ważnym elementem naszej przestrzeni jest też kominek, który został wtedy wykonany. To nie jest tak, że potrafiliśmy wykonywać te wszystkie rzeczy, uczyliśmy się ich oraz korzystaliśmy z pomocy naszych przyjaciół. W tym okresie wiedzieliśmy już, że to miejsce ma ogromny potencjał oraz jest bardzo potrzebne.


Podczas całej tej przygody nigdy nie byliśmy sami. Nie sposób wymienić wszystkich wspaniałych ludzi, którzy wspierali nas podczas pracy. W tym miejscu nie możemy także zapomnieć o naszych wspaniałych sąsiadach, którzy także pomagali nam we wszystkim i patrzyli życzliwym okiem na nasze zmagania. Bez tego wsparcia nigdy by nam się nie powiodło. 


Jednocześnie wiedzieliśmy, że to właściwy moment na to by pójść o krok dalej ii pokusić się o to by wyposażyć lokal we wszystko co jest niezbędne. Wykonaliśmy przyłącze gazowe, zainstalowaliśmy system monitoringu i system alarmowy a także klimatyzację kanałową z wentylacją. Zakupiono także system audio w standardzie Dolby DTS 7.2. Te wszystkie inwestycje były możliwe jedynie dzięki wsparciu Towarzystwa Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych. 


Ostatnim elementem stanowiącym problem była stara, nieco obskurna oraz nieszczelna witryna, która nadawała się tylko do wymiany. Ponieważ zależało nam zawsze na jak najlepszym dostosowaniu przestrzeni do pełnionej funkcji domu kultury, chcieliśmy by witryna miała możliwość pełnego otwarcia frontowej ściany na ulicę. Wymagało to sporego wysiłku logistycznego ponieważ niewiele osób rozumiało dlaczego zależy nam na otwieraniu lokalu na ulicę.


Udało się i to. W pandemicznej rzeczywistości 2020 roku dokonaliśmy bardzo wielu zmian w lokalu, a okres lockdownu pamiętamy jako okres wytężonej pracy. Tak naprawdę nikt wtedy nie wiedział co będzie dalej, jak rozwinie się sytuacja i czy warto się nadal starać. Działalność instytucji kulturalnych została zawieszona na tak długo a pomoc dla całej branży kultury okazała się nikła i trudno dostępna. Przetrwaliśmy ten okres, robiąc po prostu swoje, po to by móc korzystać z zupełnie wyjątkowej przestrzeni kultury.


Miejsce, stworzone z marzenia, by dać ludziom przestrzeń spotkań o niebanalnej charakterystyce, gdzie wolność twórcza i artyści mogą tworzyć i animować lokalną społeczność, korzystając z tego co ma do zaoferowania, zgodnie z jej potrzebami. To właśnie KOMITYWA.